Co zrobić, by w życiu niczego nie żałować?
Jak dobrze by było popatrzeć wstecz na swoje życie i szczerze sobie powiedzieć „niczego nie żałuję!”
Jak tego dokonać,
jak żyć, aby mieć pełną akceptację tego co się zrobiło?
Na takie rozmyślania pierwszy raz zdobyłam się w związku z 40 urodzinami. Rocznica ta wydawała się dostojna – taka, która wymaga przeglądu zdarzeń, osiągnięć. (Na przyjęcie zaprosiłam osoby z każdego 10-lecia mojego życia. Była koleżanka ze szkoły podstawowej z mężem i jej brat z żoną. Były 2 przyjaciółki z okresu liceum, z jedną z nich przesiedziałam w ławce całe 4 lata. Było małżeństwo z okresu studiów i wreszcie osoby, z którymi współpracowałam.) Przed przyjęciem długo myślałam nad przeszłością i mówiąc szczerze moje życie wydało mi się lepsze z perspektywy 40 lat, niż codzienność. Każdy wybór, którego dokonałam uzasadniał miejsce, w którym byłam i to jakim człowiekiem byłam. Zrozumiałam wtedy, że wszystkie doświadczenia te dobre i te ciężkie kształtowały mnie. Czy patrząc na przeszłość chciałabym coś zmienić? Poza jednym doświadczeniem ode mnie niezależnym- śmierć matki – nie znalazłam takich, których bym żałowałam. Zawsze mogłam pójść inną drogą i być mądrzejszą, bogatszą, mieszkać w pięknym miejscu, mieć dom z basenem itd. Te inne warianty życia nie przygnębiały mnie. Zastanawiał mnie jednak dość wysoki poziom samozadowolenia. Co było powodem takiego samopoczucia?
Aby znaleźć odpowiedź zaczęłam spisywać ważne obszary satysfakcjonującego życia. Oto one, by niczego nie żałować warto:
- Mieć odwagę – wypowiadania własnego zdania, nie raniąc przy tym innych. Mieć odwagę podjęcia się trudnych zadań zawodowych lub osobistych
- Znajdować radość z wykonywanej pracy. Marzeniem jest wykonywać pracę będącą naszą pasją. Jeżeli jednak praca nie jest pasją, to w każdej można znaleźć obszar nas inspirujący
- Szanować siebie i innych
- Wierzyć w uczciwość i prawość innych ludzi, bo tyle w nas dobra co i zła. Wiara w dobrą część natury ludzkiej daje szansę na jej rozwój
- Być wdzięcznym i wdzięczność okazywać. Dziękować za różne rzeczy, które robią dla nas inni ludzie
- Posiąść umiejętność pozytywnego myślenia
- Żyć teraźniejszością, cieszyć się tym, czego aktualnie doświadczamy. Nie tkwić w przeszłości „bo kiedyś było inaczej” lub w przyszłości obiecując sobie co jeszcze zrobię.
- Akceptować zmiany dokonujące się w otoczeniu i posiąść umiejętność dostosowywania się do nich. Zmiany w życiu zawodowym i społecznym są permanentne, nie unikniemy ich możemy tylko do nich się dostosować
- Postępować zgodnie z rozsądkiem i z tym, co podpowiada serce. Być najczęściej w stanie JA Dorosły, ale dopuszczać też do głosu dziecięce JA
Oczywiście była to lista, nad którą nadal pracuję każdego dnia z różnym skutkiem 🙂
Zbudowanie jednak tej listy pozwoliło określić ważne dla mnie obszary życia, pokrywało się z wartościami, którym hołduję, pozwoliło znaleźć wewnętrzną równowagę.
Każdy ma własną listę sposobów na dobre życie i nosi ją w sobie. Może warto ją spisać i żyć według niej, aby w podsumowaniach nie było miejsca na żal?