Wszystko przez zmysły – Poradnik

Jakie są objawy zaburzeń integracji sensorycznej?
O roli i znaczeniu najważniejszych dla prawidłowego rozwoju procesów integracji sensorycznej układów zmysłowych, tj. dotykowego (dzięki niemu czujemy bodźce dotykowe i potrafimy je różnicować, a także zareagować na te, które stanowią zagrożenie), przedsionkowego (zwany zmysłem równowagi) i proprioceptynego (to ten, który dostarcza nam informacji z mięśni, stawów, więzadeł o pozycji części ciała oraz ich ruchach) napisano już bardzo wiele. Poniżej postaram się przedstawić Państwu niektóre z objawów zaburzeń przetwarzania sensorycznego. Do najczęściej występujących, chociaż nie jedynych, należą zaburzenia modulacji sensorycznej, które manifestują się zbyt małą wrażliwością, nadwrażliwością na bodźce sensoryczne lub poszukiwaniem bodźców sensorycznych i mogą dotyczyć wszystkich lub niektórych zmysłów.
Zbyt mała wrażliwość na bodźce oznacza, iż układ nerwowy potrzebuje dostarczania sobie znacznie większej ilości bodźców niż przeciętnie, aby uzyskać optymalny poziom pobudzenia, ale i tak nie potrafi tych bodźców w sposób sensowny opracować w celu udzielenia odpowiedzi i reakcji. Ten rodzaj zaburzeń może manifestować się min.: obniżonym napięciem mięśniowym, dużą aktywnością ruchową, ciągłym ruchem – podskakiwaniem, obracaniem się wokół osi własnego ciała, częstą zmianą pozycji ciała, wspinaniem się, słabą reakcją na bodźce bólowe, kłopotami z koncentracją uwagi, impulsywnością, słabą reakcją na otoczenie, preferowaniem zabaw w popychanie, ciągnięcie i podnoszenie ciężkich przedmiotów, ignorowaniem upadków, ignorowaniem bodźców dźwiękowych, wzrokowych czy węchowych, brakiem reakcji na swoje imię mimo prawidłowego słuchu, dostarczaniem bodźców dotykowych poprzez dotykanie, pocieranie, klepanie własnego ciała.
Zbyt duża wrażliwość sensoryczna, czyli nadwrażliwość oznacza, iż już niewielka ilość bodźców, nawet o słabym nasileniu pobudza układ nerwowy powodując nieadekwatną reakcję. Dzieci nadwrażliwe łatwo ulegają zmęczeniu i przeciążeniu, nie lubią dotykania, przytulania, noszenia chyba, że odbywa się to na ich warunkach. Unikają bodźców sensorycznych, wycofują się z aktywności, mają kłopot z opanowywaniem nowych umiejętności ruchowych takich jak czynności samoobsługowe, czy jazda na rowerze. To grupa dzieci, u których mamy problem z myciem, czy obcinaniem włosów i paznokci, zabawą z masami plastycznymi. Dzieci te niechętnie lub przez krótki czas korzystają ze sprzętów na placach zabaw, nie lubią pewnych materiałów i faktur, nie lubią mieć gołych stóp, chodzą na palcach, nie lubią mieć ubrudzonych rąk czy buzi, przesadnie boją się wysokości, próbują kontrolować otoczenie, tak aby było ono dla nich bardziej przewidywalne. Częściej występuje u nich choroba lokomocyjna.
Poszukiwacze bodźców to osoby, których mózg jest „głodny”. Ich aktywność zdeterminowana jest koniecznością dostarczania sobie bodźców sensorycznych o dużej intensywności, częstotliwości i długim czasie trwania. Charakterystyczne objawy to: przesadne, długotrwałe huśtanie się, domaganie się docisków, mocnego dotyku, podchodzenie blisko do telewizora czy innego źródła światła, zabawa światłem, zabawa wodą, materiałami sypkimi, wprowadzanie w ruch wirowy przedmiotów, poruszanie rękami czy przedmiotami w polu widzenia, brak lęku przed wysokością, brak umiejętności oceny sytuacji niebezpiecznych, jedzenie ostrych potraw, przypraw, zachowanie agresywne w stosunku do innych osób – popychanie, uderzanie, szczypanie, w skrajnych przypadkach autoagresja, pociąg do sportów ekstremalnych.
Co może zrobić zaniepokojony rodzic i nauczyciel z objawami u dziecka zaburzeń integracji sensorycznej?
Przykłady, o których była mowa w poprzednim artykule nie wyczerpują listy objawów zaburzeń integracji sensorycznej. Diagnoza procesów integracji sensorycznej jest skomplikowana i obejmuje znacznie więcej obszarów niż te zasygnalizowanie w artykule. Powyższym opisem chciałam sprowokować Państwa do baczniejszej obserwacji swoich pociech i uświadomić fakt, iż trudne, nieakceptowalne przez nas zachowania dziecka mogą być niezależne od niego, a nie wynikać z jego charakteru, przekory czy braku wychowania.
Uważni, zatroskani rodzice bardzo szybko zauważą, iż z ich dzieckiem dzieje się coś dziwnego i że sposób jego zachowania odbiega od tego, jaki reprezentują rówieśnicy. Jeśli zaniepokoi Państwa rozwój Waszego dziecka i rozpoznacie u swojej pociechy kilka z wymienionych objawów, powinniście zgłosić się do gabinetu integracji sensorycznej. Terapeuta SI zbada, zinterpretuje i oceni czy konieczna jest interwencja terapeutyczna.
Rodzicu !
Pamiętaj, że to Ty jesteś największym specjalistą swojego dziecka. Pamiętaj, że istotny dla prawidłowego rozwoju wszystkich sfer dziecka jest ruch i dostarczanie jak największej ilości bodźców w codziennych czynnościach. A rozwój daje radość.
Zatem:
- przytulaj, głaszcz, masuj i dotykaj swoje dziecko najczęściej jak to tylko możliwe;
- tańcz, bujaj, kołysz, noś na rękach podczas codziennych zabaw;
- stwórz dziecku środowisko bogate w bodźce sensoryczne – wspólnie wąchajcie, smakujcie nowych potraw, poznawajcie nowe smaki i dotykajcie różnych przedmiotów, faktur i konsystencji już od wczesnego dzieciństwa;
- pozwólcie brudzić się dzieciom, gdyż ono właśnie w ten sposób poznaje
i doświadcza świata. Pamiętajcie, że brudne dziecko to szczęśliwe dziecko; - pozwól dziecku zmysłami poznawać rzeczywistość – włącz suszarkę, dotknij lodu, przelewaj wodę, zrób hałas grając na garnkach, czy butelkach
Nauczycielu!
- uważnie obserwuj swoich wychowanków. Spróbuj przyjrzeć się ich trudnym, zakłócającym zachowaniom i znaleźć ich przyczynę. Nie skupiaj się wyłącznie na skutkach problemu;
- w uzasadnionych przypadkach zasugeruj rodzicom możliwość dokonania diagnozy rozwoju procesów integracji sensorycznej, która może wykluczyć lub potwierdzić Twoje podejrzenia;
- wzbogać swoje zajęcia o elementy SI nawet jeśli nie jesteś specjalistą z tego zakresu. Założenia metody łatwo da się dostosować do wymogów podstawy programowej, a ich sposób realizacji jest zgodny z potrzebami dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym;
- staraj się prowadzić proces edukacji swoich uczniów tak, aby jak najczęściej pobudzać i angażować wszystkie układy zmysłowe, również te mniej znane, czyli układ przedsionkowy i proprioceptywny.
Autorka artykułu:
1 komentarz
Zgadzam się w zupełności z Panem i ze słowami autorki. Co więcej, uważam, że każdy nauczyciel edukacji przedszkolnej powinien mieć wiedzę i być z tego zakresu przeszkolony (Integracja Sensoryczna). Nauczyciel ma większą baczność na dziecko i nie patrzy na nie przez rodzicielski pryzmat miłości czy idealizowania, tylko trzeźwo spogląda fachowym okiem z boku. Powinien wspomóc rodzica często nieświadomego różnych zakłóceń w rozwoju jego pociechy.